Honda CB750 „Lighter”
Japończyk w angielskim garniturze
Mogłoby się wydawać, że nie ma nic prostszego, jak przerobić motocykl na cafe racera. Wyrzucić to i owo, obniżyć kierownicę, zamontować zadupek i gotowe. Na ulicach widać coraz więcej takich przeróbek. Styl „cafe racer” staje się coraz popularniejszy, bo łatwo i tanio można mieć tym sposobem motocykl o niesztampowym wyglądzie, przy tym lekki i wygodny w ruchu miejskim. Niestety, niskobudżetowe działania na skróty powodują, że łatwo popadamy w nową „sztampę” i, zamiast zindywidualizowanych projektów, na ulicach pojawiają się byle jak przerobione na cafe racery, leciwe japońskie motocykle. ”Lighter” z LightSpeedTeam (LST) jest dowodem na to, że tak być nie musi.
Czasem warto wyłożyć trochę grosza i wysiłku, by nasz japoński cafe racer przyciągał wzrok angielskim szykiem, a my – jadąc nim – byśmy odczuwali ducha „Ton Up”, niczym brytyjscy rockersi. Motocykl został zbudowany przez dwóch szwagrów: Szymona i Tomasza – twórców LST. Z racji, że jeden z nich mieszka w Rychwale, a drugi w Bydgoszczy – projekt powstawał niejako korespondencyjnie, przenosząc się co jakiś czas z jednego warsztatu do drugiego. Teraz szwagrowie też muszą na przemian cieszyć się z jazdy gotowym motocyklem. Ja, by obejrzeć Lightera, postanowiłem odwiedzić w tym celu Szymona.
Lighter powstał na bazie Hondy CB750 Seven Fifty z 1995 roku. Motocykl został zakupiony specjalnie do realizacji wizji powstałej w LST, która zrodziła się w ich głowach podczas jednego z posiedzeń w pewnej czeskiej knajpce. Motocykl od początku nie miał łatwego życia u nowych właścicieli. Już w czasie załadunku po zakupie… spadł z przyczepy! To tylko utwierdziło szwagrów w przekonaniu, że przeróbki muszą być radykalne.
Kliknij w obrazek i pobierz.