GUZZIsti na KOŃcu wsi
Jesień to tradycyjnie koniec sezonu motocyklowego. Przynajmniej w Polsce. Co nie znaczy, że nikt już nie wsiada na jednoślad, a na pewno na robocie nie pękają miłośnicy… Konika Polskiego.
To zapewne dziwnie zabrzmi, ale mówiąc prościej, fani Moto Guzzi spotkają się za tydzień w gospodarstwie Na KOŃcu wsi, gdzie schronienie znalazły konie tej mało znanej rasy. Ktoś powie, że wśród motocyklistów Guzzi jest marką motocykli równie dobrze znaną co Polski Konik wśród hodowców koni. I pewnie będzie miał w tym sporo racji. Natomiast organizator wydarzenia, Michał, jest od lat zapalonym „guzzistą” a nawet pierwszym prezesem klubu marki w Polsce.
W zaproszeniu na imprezę, „konikowcy” piszą, żeby na miejscu pojawić się około południa, ale raczej przed bo właśnie na 12.00 planowana jest przejażdżka po okolicy. Po powrocie na motocyklistów będzie czekało ognisko, grill i inne atrakcje. Można przyjechać całymi rodzinami bo gospodarstwo dysponuje miejscem dla dzieci.
Zgłaszajcie chęć przyjazdu do organizatora (Michał Prezziguzzi tel. 660-775-403), przygotujcie 30 złotych na jedzeniową cegiełkę i wbijajcie do 05-306 Jakubów Brzozówka 8.
Jest też możliwość przyjechania w sobotę i przenocowania w drewnianej chacie po uprzedniej rezerwacji (około 20 miejsc).