Yamaha Virago XV 535
Każdy przyszły motocyklista staje przed wyborem pierwszego motocykla. Ja postawiłem sobie za cel pojemność 500 cm³. Uważam, że nie ma co szarżować na początku. Miałem znikome doświadczenie, w dzieciństwie jeździłem Jawą 20p. Zawsze podobały mi się motocykle w klasycznym stylu. Nigdy nie miałem okazji zapoznać się z maszynami sportowymi, więc też nie brałem ich pod uwagę. W czasie poszukiwań oglądałem głównie motocykle typu chopper i naked bike. Virago 535 widziałem kiedyś na giełdzie samochodowej, motocykl utkwił w mojej pamięci. Mimo średniej pojemności silnika, prezentował się jak prawdziwy chopper. Zastanawiałem się także nad większym modelem z rodziny Virago, czyli XV 750. Podczas oględzin takiego motocykla przestraszyły mnie głośne wydechy, gdyż chciałem jeździć nim turystycznie.
Moją Virago wypatrzyłem na jednym z portali internetowych. Pierwsze wrażenie było jak najbardziej pozytywne. Posiadała sakwy, gmole i szybę, a takie wyposażenie chciałem mieć. Stan ramy i lakieru nie budził zastrzeżeń. Uważam, że lakier jest oryginalny, nie porysowany. Jednak nie jestem specjalistą w tej dziedzinie. Gdy doszło do pierwszej jazdy nie było już tak wspaniale. Motocykl gasł i trzeba go było trzymać na wysokich obrotach. Wraz ze sprzedającym dolaliśmy paliwa, ale sytuacja pozostawała bez zmian. Jednak to wydarzenie nie zepsuło mi apetytu na virażkę. Dogadałem się, że jeżeli usterka zostanie usunięta, to będę zainteresowany. Umówiliśmy się na za tydzień.
Kliknij w obrazek i pobierz.