15 lat w podróży
Peter i Kay Forwood – piętnastoletnia podróż motocyklem po świecie
Ich podróż rozpoczęła się w lutym 1996 roku, a zakończyła w październiku 2011. Średnio dziesięć miesięcy każdego roku, para Australijczyków spędzała w siodle motocykla, a pozostałe dwa miesiące w domu, przygotowując środki i opracowując trasę na kolejny etap podróży. Każdy z tych etapów liczył od 25 do 35 tys. kilometrów. Odwiedzili przez ten czas wszystkie 193 kraje, jakie znajdowały się na mapie politycznej świata, w tym 414 terytoriów, krain i spornych terenów, lub krajów nieuznanych oficjalnie przez międzynarodowe organizacje.
Podróż odbyli na jednym i tym samym motocyklu Harley Davidson, model Electraglide Classic wyprodukowanym w 1993 roku, a zakupionym przez nich w 1994. Motocykl nie wracał ze swoimi właścicielami do Australii, tylko wiernie czekał na ich powrót w miejscu zakończenia etapu podróży bądź wysyłany był do innego kraju, gdzie miał nastąpić start do następnego. Pokonali nim ponad 610 tys. kilometrów. W sierpniu 2009 roku, po przebiegu 540080 km, został wstawiony nowy silnik. Stary, po przeprowadzeniu w nim remontu, jest gotowy do ponownego użycia. Ogólnie motocykl sprawował się nieźle.
Przez całą wyprawę nie była otwierana ani razu skrzynia biegów. Po przejechaniu 75 tys. km w ciężkich warunkach – naprawy wymagały gniazda zaworowe. Przy przebiegu 198 000 km – w czasie podróży przez RPA – zostało wymienione sprzęgło, ale jedynie “na wszelki wypadek”, a nie z rzeczywistej potrzeby. Po 229 tys. kilometrach, przegląd i remont przeszła góra silnika. Jak twierdzi w jednym z wywiadów Peter Forwood: nie ma idealnego motocykla na tak długą podróż, przy tak zróżnicowanym terenie, jakości paliwa i warunkach atmosferycznych. Harley dawał dużą wygodę podróżowania, dzięki swym gabarytom. Jednak na miękkim gruncie i w ciężkim terenie te gabaryty raczej nie ułatwiały jazdy. Bardzo wtedy pomagało spuszczenie nawet 1/3 powietrza z opon.
Pomysł na tak wielką wyprawę kiełkował w głowach australijskiego małżeństwa stopniowo. Na początku 1996 roku Peter sam wyruszył z domu w Towsnville w stanie Queensland na sześciomiesięczną wyprawę po Indonezji, Singapurze, Malezji i Tajlandii. Jego żona – Kay, została w domu, zajmując się dwójką synów w wieku szkolnym (trzeci był już pełnoletni). Jednak Peterowi udało się ją namówić, by dołączyła na ostatnią część podróży, zostawiając dzieci pod opieką babci.
Podobnie stało się w następnym roku, gdy podczas podróży Petera z Bangladeszu do Grecji Kay dołączyła do niego na miesiąc, towarzysząc mu przez część drogi. W 1998 roku wszystkie dzieci Forwoodów ukończyły szkoły i były na tyle niezależne, by można było snuć ambitniejsze plany. Początkowo miała to być podróż do stu krajów dla uczczenia 100-lecia Harleya-Davidsona. Wyprawa miała się skończyć w 2003 roku w USA na obchodach jubileuszu firmy. Do tego czasu udało się im odwiedzić… 143 kraje! Wtedy to zrodziła się myśl, by zaliczyć w podróży wszystkie 193 oficjalnie uznane na świecie państwa. Wszystko oczywiście na jednym motocyklu, na którym po zamknięciu “wielkiej pętli”, wrócą do domu w Australii.
Kliknij w obrazek i pobierz.