Czym są wyścigi w Brannej?
Ryk silników, rosnące obroty, bieg wyżej, by po chwili znów redukować…
Nie zapomnę tego rześkiego poranka w malowniczej miejscowości położonej w górach. Do naszych uszu dobiega nieustanny ryk zabytkowych motocykli, rywalizujących o miejsce na podium. Nikt
nie oszczędza maszyn. Każda podrasowana, dostosowana do tego typu zmagań, imponująco prezentuje się na torze, za który służą uliczki zamkniętego na czas wyścigów miasteczka. Pod namiotami, załogi doglądają swoich wiekowych sprzętów, które w Brannej się nie starzeją. Dzięki tym ludziom czas się zatrzymuje, przenosimy się pół wieku wstecz i podziwiamy widowisko z otwartymi ustami.
Organizatorem ulicznych wyścigów motocykli zabytkowych i sidecarów jest Kolštejnský Moto Klub Branná, działający w ramach Autoklubu Republiki Czeskiej (AČR), zarejestrowanego w Międzynarodowej Federacji Motocyklowej (FIM). Impreza jest wpisana do kalendarza Europejskiej Unii Motocyklowej (UEM) oraz oparta na regulaminie FIM. Odbywa się w ramach Mistrzostw Czech Zabytkowych Motocykli Wyścigowych i Sidecarów (JPHZM). Zawodnicy rywalizują o nagrodę Václava Parusa, czeskiego kierowcy motocyklowego, wielokrotnego mistrza z lat 1947-1969, uczestnika zmagań na wyspie Man (1956).
Motocykle kwalifikowane są do głównych kategorii: antik (do 1919 r.), vintage (1920-1930), post vintage (1931-1949), classic (1945-1967), sidecar (do 1947), sidecar classic (1950-1967), GP (1968-1978), clubsport (różne pojemności oraz 2t i 4t, do 1978). Dopuszczane są maszyny wyprodukowane przed 1978 rokiem.
Do Brannej ściągają motocykliści, którzy ścigają się od kilkudziesięciu lat. Niektórzy przed kilkoma dekadami startowali na tych samych sprzętach. Rywalizują ekipy z całej Europy, w tym z Polski. Pierwszego dnia odbywają się treningi, a w niedzielę od samego rana biegi, od najmniejszych do najpotężniejszych pojemności. Można powiedzieć, że Jawy królują we wszystkich kategoriach, ale nie brak na torze ulicznym również marek niemieckich, a nawet Indianów, Junaków i starej „Japonii”. Jednym z najciekawszych i najbardziej efektownych zmagań jest ostatnia gonitwa, w której biorą udział zaprzęgi. O niej napisał dla Was Krzysiek.
Kliknij w obrazek i pobierz.