Z Panem Markiem na pograniczu Mazowsza i Podlasia
Warszawa Bemowo-40km-[Otwock Wielki]-20km-(Osieck)- 45km-(Stoczek Łukowski)-40km-(Siedlce)-18km-(- Mokobody)-17km-(Węgrów)-6km-[Liw]-53km-(Sulejówek)- 31km-Warszawa Bemowo. Razem 270km
Kominy, wokół których często się poruszamy naszymi motocyklami, są bardzo różne. Ba, w niektórych chatach w ogóle komina nie było. „Kurna chata owinięta w dym” śpiewała, bodajże „bezśmiertna”, Maryla. Jedne kominy ledwie wystają nad pokrycie dachu, a inne wysterczają się nad okolicę ponad 200 m. Aby taki objechać trzeba zakreślić koło na mapie większym cyrklem. Żeby coś ciekawego zobaczyć poza wielkomiejskim gwarem i tłokiem w stolicy, trzeba mieć duuuży cyrkiel. Na jeden raz objechanie Warszawy, z jej okolicznymi zabytkami i miejscami historycznych zdarzeń, jest absolutnym niepodobieństwem.
Zatem zapraszam na lewy brzeg Wisły, czyli, jak mówią niektórzy złośliwcy (zwłaszcza ci, którzy nie wiedzą jak się nazywają „kartofle” i dlatego mówią na nie „pyry”), będziemy jeździć w Azji! Ponieważ mieszkam na Bemowie, a zatem na zachodnim obrzeżu Warszawy, więc, aby dotrzeć do pierwszego obiektu, który będziemy zwiedzać, muszę przedostać się przez całe miasto. Całe szczęście, że nie trwa to zbyt długo, bo Trasa Łazienkowska wyrzuca mnie zaraz za mostem na podwójną aleję prowadzącą na Puławy.
Kliknij w obrazek i pobierz.